Jak poinformował portal aerotelegraph.com, Lufthansa nie wycofa airbusów A340-600 na początku 2026 r. jak ostatnio planowała. Podobna decyzja została podjęta w przypadku A380. Jednak SuperJumbo na pewno pozostaną we flocie linii do 2030 r., a ich odejście na emeryturę przewidziane jest po sezonie zimowym 2030/31, bo jak podkreśla niemiecki przewoźnik, chce je użytkować jeszcze przez 5 lat. Pozostanie we flocie tych samolotów, to pokłosie opóźnień dostaw samolotów A350 i B787-9.
Pod koniec 2024 r. pojawiła się informacja, że wycofanie A340-600 stanie się z końcem sezonu letniego 2025. Teraz wiadomo, że wycofanie tego typu z floty ma nastąpić później, bo dopiero na koniec sezonu letniego 2026 r. To i tak dwa lata wcześniej niż planowano, bo początkowo niemiecka linia wskazywała na koniec 2028 r., jak w przypadku innych czterosilnikowców.
Jak już wcześniej informowaliśmy, do 2028 r. Lufthansa uporządkuje swoją flotę szerokokadłubową i wycofa cztery typy maszyn. Po wspomnianym roku flota ma składać się tylko z sześciu typów samolotów i będą to airbusy A330-300, A350-900/1000 i A380 oraz boeingi B747-8I, B777-9X oraz B787-9. Pisaliśmy o tym w artykule „
Do 2028 r. Lufthansa uporządkuje flotę szerokokadłubową”.
Stopniowe wycofywanie A340-600 nieco wolniejW porównaniu do obecnego letniego rozkładu, Lufthansa planuje stopniową redukcję lotów A340-600 od początku 2025 r. aż do końca rozkładu letniego w 2026 r. Całkowite wycofanie tego typu samolotu spodziewane jest teraz w ostatnim kwartale 2026 r., a nie jak przewidywano pod koniec października tego roku.
Obecnie Lufthansa w swojej flocie posiada jeszcze sześć A340-600, dzięki czemu jest jeszcze jednym z większych użytkowników tego typu airbusów na świecie. Luka po A340-600 zostanie zastąpiona przez 15 A350-1000 zamówionych w 2023 i 2024 r., których dostawy rozpoczną się w 2026 r. Łącznie przez flotę przewoźnika przewinęły się 24 maszyny A340-600. 18 z nich odeszło z floty w latach 2017-2025: 11 z nich stoi na hiszpańskim lotnisku Teruel, a kolejnych siedem zostało rozebranych.
Lufthansa utrzyma A380 w służbie aż do lat 30. XXI wiekuPrzy okazji A340, Lufthansa ogłosiła, że airbusy A380 pozostanie w eksploatacji co najmniej do początku lat 30. XXI wieku. Decyzja ta oznacza wyraźną zmianę w stosunku do wcześniejszych planów, zgodnie z którymi niemiecki przewoźnik miał w najbliższych latach całkowicie wycofać te czterosilnikowe maszyny. Jeszcze w czasie pandemii COVID-19 wielu ekspertów przewidywało, że era SuperJumbo dobiega końca.
Jak poinformował prezes Lufthansy, Carsten Spohr, przedłużenie użytkowania A380 wynika przede wszystkim z dużych opóźnień w dostawach nowoczesnych szerokokadłubowców jak A350-1000 czy B777-9X. Nowe maszyny, bardziej ekonomiczne i przyjazne środowisku, miały stopniowo zastępować starsze konstrukcje, jednak problemy produkcyjne producentów wymusiły na przewoźniku zmianę planów flotowych. Spohr określił tę decyzję jako „konieczność biznesową”, pozwalającą zapełnić lukę do czasu dostarczenia nowych samolotów.
Decyzja o zachowaniu A380 w siatce połączeń zapada w złożonym otoczeniu rynkowym. Eksploatacja A380 wiąże się z wysokimi kosztami, zwłaszcza w porównaniu z nowoczesnymi samolotami dwusilnikowymi, takimi jak B787 Dreamliner czy A350. Mimo to Lufthansa zainwestowała w modernizację wnętrz swoich A380 – w tym w montaż nowych foteli w klasie biznes – aby poprawić komfort pasażerów i zmaksymalizować zwrot z inwestycji w czasie przedłużonej eksploatacji.
Flota szerokokadłubowa LHObecnie pasażerską flotę szerokokadłubową grupy Lufthansa tworzy 200 samolotów: osiem airbusów A330-200, 43 A330-300, 11 A330-900neo, 24 A340-300, sześć A340-600, 42 A350-900, osiem A380, osiem boeingów B747-400, 19 B747-8I, trzy B767-300ER, sześć B777-200ER, 12 B777-300ER oraz 10 B787-9.
Grupa LH oczekuje na dostawę 100 pasażerskich samolotów dalekodystansowych: 28 airbusów A350-900, 15 A350-1000, 20 boeingów B777-9X oraz 37 B787-9 Dreamliner.